Piękna pogoda sprzyja wędrówkom
16 Października 2019Tegoroczna jesień jak kapryśna zalotnica powitała nas zmienną aurą. Zimne, deszczowe fronty z porywistymi wiatrami bawiły się ze słońcem w przewrotnego berka i strach było wyruszyć na wędrówkę pośród drzew i kamieni. Jednak słońce obezwładniło gorącem świat ku uciesze pospólstwa naszego, marzącego o przygodzie, o lesie, o zapachu wiatru na szczycie Błatni.
Rankiem światło biło od wschodu tak wielkie, że mrużyć oczy było trzeba. A Ziemia i Niebo przez krótką chwilę stały się jednością za sprawą tęczy jak obręczy wielkiej, nabrzmiałej feerią barw drgających na opadającym dżdżu. Objąć jej wzrokiem nie było sposobu. Obryzgana słońcem rosła tęcza jak ciasto drożdżowe dorodne i rozkwitające. I tak obejmując bezmiary, syciła nam głodne doznań oczy.
Więc jednak idziemy razem. Więc w góry idziemy w szeleście liści i słów. Przez las idziemy odmienny. Tam, hen na szczyt. Rozgrzani krokiem odzianym w siedmiomilowy but. Znienacka mamią nas bezwstydnie czerwone kapelusze muchomorów i przaśne jagody przejrzałe, znudzone czekaniem na cierpliwego zbieracza.
- Proszę pani, to jest muchomor? Pierwszy raz w życiu widzę.
- Zjedzcie trochę jagód. Zaskakujące, że nikt ich nie zbierał...
Wyjazd w góry klas 7 i 8. Opiekunowie: Barbara Wuwer, Agnieszka Kruczek i Joanna Paździor.
tekst: Agnieszka Kruczek